Bardzo przepraszam za przerwę, jednak miałam ostatnio natłok obowiązków, które spowodowały, że nie miałam czasu czegokolwiek napisać.
Dzisiaj poruszę temat pielęgnacji twarzy i 3 produkty, które zawsze znajdują się w mojej łazience. Są to pewniaki, które nigdy mnie nie zawiodły. Muszę podkreślić, że używałam dziesiątki kosmetyków, zanim natrafiłam na te ulubione. Od tej pory się z nimi nie rozstaję. :)
Przechodząc dalej, używam kosmetyków do cery tłustej/mieszanej. Wiem, że taka cera się wolniej starzeje, to niezaprzeczalny plus. :) Jednak rano nie lubię widoku świecącego się czoła czy suchych policzków. Poza tym, nie mam z nią żadnych problemów. Wiadomo, czasem wyskoczy jakaś krostka, jednak ogólnie jestem zadowolona. Nie używam żadnych pudrów, podkładów, fluidów i tych innych rzeczy, których nie rozróżniam i nie wiem który do czego służy :)
Moje top 3, które dzisiaj przedstawię to - Żel do twarzy, Peeling i Maseczka.
1. Żel do twarzy La Roche Posay Gel Moussant Purifiant - żel do mycia twarzy do skóry tłustej i ze skłonnością do powstawania trądziku (bez mydła) - absolutny ideał! Twarz po nim jest świetnie oczyszczona, nie świeci się, jest gładka i rzeczywiście moje ,,niespodzianki'' na twarzy są coraz rzadsze. Przy okazji bardzo ładnie pachnie, jest wydajny (mam go od końca maja a zużyłam może 1/4 opakowania) Posiada pompkę- co też jest dużym plusem. Cena - 50 zł.
2. Peeling z mikrogranlukami bardzo mocny Ziaja Pro- porządny zdzierak :) Twarz po nim jest równie dobrze oczyszczona i gotowa do kolejnych zabiegów pielęgnacyjnych. Ładnie wygładza i też jest dość wydajny. Radzę jednak nie szorować nim za bardzo buźki bo później jest różowa. ;) Cena- 20 zł.
3. Avon, Planet Spa, Dead Sea Minerals (Maseczka błotna do twarzy z minerałami z Morza Martwego) - moja ulubiona maseczka do twarzy. Zwęża pory, odświeża, wygładza i przy tym ładnie pachnie. Jest koloru szarego (dodatkowy plus - można postraszyć trochę domowników ;) ) Przy okazji ładnie wysusza krostki. Cena - 29,90 zł.
Za jakiś czas pokażę ulubione kremy i kosmetyki do demakijażu. :)
Używałyście kiedyś tych produktów? Jeśli nie, to jakie są Wasze ulubione kosmetyki do pielęgnacji twarzy?
Zainteresował mnie peeling, muszę się za nim rozejrzeć ;). Maski Avonu używam i na dniach planuję jej recenzję :).
OdpowiedzUsuńZielonooka Jędza - gorąco polecam. To jeden z lepszych peelingów, jakich używałam :) Można go zakupić w stacjonarnych sklepach Ziaji albo przez internet.
OdpowiedzUsuńten peeling to ostry zawodnik :D
OdpowiedzUsuńSamara - ostry ale skuteczny! :D
OdpowiedzUsuńMiałam ten peeling z Ziai, rzeczywiście mocno ściera.
OdpowiedzUsuńNie przeżyłabym mocnego zdzieraka na twarzy :P
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ta maseczkę z avonu
OdpowiedzUsuńImp - zależy jaką masz cerę, nie do każdej się nadaje :)
OdpowiedzUsuńna to la roche poay sie czaje juz jakis czas :D a planet spa lubie, zapaszki maja fajne i oczyszczaja milo, bynajmniej tak sie wydaje xD
OdpowiedzUsuńUwielbiam całą serie tych maseczek są boskie, pewnie przez to `ściąganie` ich na koniec! :)
OdpowiedzUsuń