Posiadaczki długich i średnich włosów dokładnie wiedzą o czym teraz będę pisała. :)
Włosy plątające się między poduszkami, przeszkadzające przy twarzy, wrażenie grzania pod plecami albo problem ze wstaniem w związku z przygniataniem włosów.
Ważne jest, żeby włosy podczas naszego ''wiercenia się'' podczas snu nie zostały uszkodzone. Przyznam szczerze, że czasem zapominam zapleść włosy a rano przypominają jedno wielkie siano.
Wiadome jest również to, że spanie w rozpuszczonych włosach znacznie wzmaga tarcie ich podczas snu (ponieważ mają większą powierzchnię niż takie w kucyku czy warkoczu)
Jaki jest mój sposób? -Luźny warkocz.
Plotę go już od podstawówki dzięki babci, która wierzyła że włosy zaplecione są zdrowsze i.. szybciej rosną. :) W tę drugą rzecz średnio wierzę ale mam nadzieję,że chociaż ta pierwsza się sprawdza. No i przy okazji jest duży komfort podczas spania. A rano mamy dodatkowo ładne fale.
Próbowałam koków czy kucyków ale później bardzo bolała mnie głowa i miałam wrażenie ''ciągnięcia'' włosów u nasady. Poza tym, kok zaraz się rozpadał i w efekcie budziłam się w rozpuszczonych włosach.
Raz na jakiś czas dobrze jest jeszcze je dodatkowo naolejować na noc.
Przy okazji pokażę jak się prezentuje na moich włosach. Związuję go gumką bez metalowych dodatków.
też staram się pleść warkocz:) chodź ja się tak strasznie wiercę, że czasem budzę się w rozpuszczonych włosach i każdy w inną stronę :(
OdpowiedzUsuńAż tak?
UsuńOjej a ja myślałam,że się bardzo wiercę. ;)
ja też do spania wybrałam warkocz, wygodny i fajny :)
OdpowiedzUsuńWarkocz ze wszystkich znanych mi ''wieczorowych upięć'' :D jest najwygodniejszy. :)
UsuńA ja lubię spać w koczku, gdy chcę mieć fale, a gdy chce prostsze to związuje w kucyk na samym czubku głowy czyli na warzywko - cebulka :D
OdpowiedzUsuńMi taka cebulka szybko się rozpada. :)
UsuńLubię spać w warkoczu :)
OdpowiedzUsuńJa również śpię w warkoczu od jakiegoś miesiąca :-)
OdpowiedzUsuńciekawy blog, fajnie sie go czyta i ogląda ;)
OdpowiedzUsuńwesolych swiat!
zapraszam do mnie:)
www.mkujawska.blogspot.com
ps. dodaje do obserwowanych :)
kiedyś często spałam w kucyku, potem w warkoczu a teraz chyba najczęściej w koku. oczywiście zdarzy mi się też położyć w rozpuszczonych a czasami dodatkowo mokrych i potem wyglądam okropnie i mam nauczkę za swoje lenistwo :D
OdpowiedzUsuń