Przed dwa dni moje włosy były przeze mnie rozpieszczane. :) Najpierw maseczka z miodem, która świetnie zdała egzamin, drugiego dnia zafundowałam im połączenie Masła do ciała Isana kakaowa + olej kokosowy. O tej mieszance już Wam piszę. :)
Jeśli jednak mam brać pod uwagę te dwie maski - Na moich włosach lepiej spisała się miodowa. Jednak nie będę używać jej zbyt często, bo jak wiemy miód rozjaśnia włosy.
Na koniec jeszcze pokażę moje włosy po dwudniowej pielęgnacji maskami.
Zdjęcia robiłam w świetle dziennym. Jak Wam się podobają ? :)
Używałyście tych maseczek? Która lepiej się sprawuje na Waszych włosach?
Pozdrawiam! :)
Read More
Czego potrzebujemy do balsamowania włosów?
1. Isana masło Shea i Kakao.
2. Olej kokosowy - ja użyłam Vatiki.
Koniec ! :)
Co dalej ?
1. Do małej filiżanki, miseczki czy cokolwiek macie wlewamy około łyżki podgrzanego wcześniej oleju kokosowego i dodajemy do niego łyżkę balsamu do ciała.
2. Wszystko dokładnie mieszamy do uzyskania jednolitej masy.
3. Nakładamy część mieszanki na dłonie i przejeżdżamy nią włosy od góry na dół.
4. Trzymamy jak najdłużej się da, ja miałam ją około 2 godzin.
5. Zmywamy bardzo szamponem (tutaj przyda się jakiś dobrze oczyszczający)
6. Cieszymy się pięknymi włosami. :)
Co zauważyłam na moich włosach po Isanie?
* Bardzo ładny połysk :)
* Włosy zrobiły się odrobinę sztywniejsze, przez co lepiej się układały
* Są bardzo przyjemne w dotyku
* Mimo, że są bardziej sztywne nadal pozostały miękkie.
Jeśli jednak mam brać pod uwagę te dwie maski - Na moich włosach lepiej spisała się miodowa. Jednak nie będę używać jej zbyt często, bo jak wiemy miód rozjaśnia włosy.
Na koniec jeszcze pokażę moje włosy po dwudniowej pielęgnacji maskami.
Zdjęcia robiłam w świetle dziennym. Jak Wam się podobają ? :)
Używałyście tych maseczek? Która lepiej się sprawuje na Waszych włosach?
Pozdrawiam! :)
Wiecie, że dzisiaj Dzień Blogera ? Każdej z osobna życzę samych sukcesów w blogowaniu, miliona wyświetleń i duuużo ciekawych notek! ;)