sobota, 28 grudnia 2013

Tusz do rzęs Lovely Curling Pump Up.

Witam poświątecznie ! :)

Dzisiaj kilka słów o słynnym tuszu do rzęs Lovely. Akurat tak się złożyło, że skończył mi się mój obecny tusz, więc w poszukiwaniu czegoś nowego trafiło na niego. Słyszałam o nim wiele dobrego, więc postanowiłam go wypróbować. Muszę przyznać,że jestem bardzo miło zaskoczona.

 Mowa o nim:

Przede wszystkim ładnie wydłuża rzęsy. Wystarczy jedna warstwa, żeby oko wyglądało naturalnie, bez efektu sklejonych rzęs. Przy okazji są podkręcone. Tusz nie obsypuje się i trzyma cały dzień. Przy okazji dość dobrze się zmywa. 

Szczoteczka też dobrze spełnia swoje zadanie. Jest silikonowa ale przy odpowiedniej wprawie wystarczy kilka pociągnięć. Nie nabiera nadmiaru kosmetyku. 


Cena jest bardzo korzystna, ponieważ kosztuje aż 8,99. :)
Myślę,że warto go wypróbować.

I na koniec moje oko po jednej warstwie.:)
Używałyście tego tuszu?
Jeśli nie, to gorąco go polecam.
Read More




środa, 25 grudnia 2013

Świątecznie.

Życzę Wam wszystkim zdrowych, wesołych i rodzinnych świąt. Niech te święta Was do siebie zbliżą,niech będą one pełne ciepła i miłości. I nie zapominajcie co jest w nich najważniejsze. A przy okazji życzę Wam, aby nadchodzący nowy rok był jeszcze lepszy od poprzedniego. :) 



Read More




sobota, 14 grudnia 2013

A co z włosami podczas spania?

Podczas spania wiadome jest, że cenimy sobie jak największą wygodę. Co zatem z włosami?
Posiadaczki długich i średnich włosów dokładnie wiedzą o czym teraz będę pisała. :)
Włosy plątające się między poduszkami, przeszkadzające przy twarzy, wrażenie grzania pod plecami  albo problem ze wstaniem w związku z przygniataniem włosów. 

Ważne jest, żeby włosy podczas naszego ''wiercenia się'' podczas snu nie zostały uszkodzone. Przyznam szczerze, że czasem zapominam zapleść włosy a rano przypominają jedno wielkie siano. 
Wiadome jest również to, że spanie w rozpuszczonych włosach znacznie wzmaga tarcie ich podczas snu (ponieważ mają większą powierzchnię niż takie w kucyku czy warkoczu) 

Jaki jest mój sposób? -Luźny warkocz.
Plotę go już od podstawówki dzięki babci, która wierzyła że włosy zaplecione są zdrowsze i.. szybciej rosną. :) W tę drugą rzecz średnio wierzę ale mam nadzieję,że chociaż ta pierwsza się sprawdza. No i przy okazji jest duży komfort podczas spania. A rano mamy dodatkowo ładne fale.

Próbowałam koków czy kucyków ale później bardzo bolała mnie głowa i miałam wrażenie ''ciągnięcia'' włosów u nasady. Poza tym, kok zaraz się rozpadał i w efekcie budziłam się w rozpuszczonych włosach.
 
Raz na jakiś czas dobrze jest jeszcze je dodatkowo naolejować na noc.
Przy okazji pokażę jak się prezentuje na moich włosach. Związuję go gumką bez metalowych dodatków.

Jakie są Wasze ulubione fryzury do spania? :)
Read More




niedziela, 8 grudnia 2013

Aktualizacja włosów.

Dzisiaj kolejna aktualizacja włosów.
Sądząc po zdjęciach z poprzedniego miesiąca mam wrażenie,że troszkę podrosły, jednak nie bawię się w liczenie ile cm. Dla mnie najważniejsze jest to,że są długie i w dość dobrej kondycji. :)

Podczas tego miesiąca przyznam,że pielęgnowałam je w dość skromny sposób ze względu na ogromną ilość nauki. 

Oto jak prezentują się w tym miesiącu:
Co stosowałam na włosy?
- Szampon Hipp
- Odżywka Diplona
- Olej kokosowy Vatika
- Isana Arganowa
- Odżywka Jantar

To chyba na tyle. :)
A jak tam Wasze włosy? 
Pozdrawiam! 
Read More




sobota, 7 grudnia 2013

Isana Arganowa na włosy.

Witam po kolejnej przerwie. :)

Dziś kilka informacji dotyczących mojego eksperymentowania z balsamowaniem włosów. Tym razem padło również na Isanę, tyle że arganową. Używałam już kakaowej i efekty były zadowalające, że postanowiłam wypróbować również kolejny balsam tej firmy, który zawiera kilka olejków- kokosowy, masło shea i oczywiście arganowy. Ponadto dla wzmocnienia efektu dodałam olej kokosowy Vatiki. 

Ten duet sprawuje się bardzo dobrze. :)



Zmieszanie tych składników jest dziecinnie proste.  
Potrzebujemy: talerzyka/miseczki i tych dwóch kosmetyków. Następnie dajemy 1-2 łyżeczki balsamu i oleju, w zależności od potrzeb, długości i rodzaju włosów. Następnie mieszamy wszystko ze sobą i nakładamy na włosy. Na swoich trzymałam około 2 godzin, po czym zmyłam balsam podczas mycia włosów (szampon Hipp świetnie daje sobie radę!:))  Na zdjęciu wersja poglądowa moich proporcji, jeszcze przed zamieszaniem.



Co zauważyłam?
Włosy po umyciu są super miękkie! O wiele lepsze niż po Isanie kakaowej. Bardzo dobrze się układają i co najważniejsze nie są matowe a błyszczące. :) Poza tym powoduje szybszego przetłuszczania się włosów. 

Generalnie Isana arganowa sprawdza się świetnie jako balsam do ciała, na włosach jak widać też zdała egzamin. Będę wracać do używania tej mieszanki.

Używałyście jej do balsamowania włosów? 
A może macie inne balsamy, które świetnie się sprawdzają do takich eksperymentów? :)
Pozdrawiam! :)
Read More




Return to top of page
Powered By Blogger | Design by Genesis Awesome | Blogger Template by Lord HTML