Witam poświątecznie ! :)
Dzisiaj kilka słów o słynnym tuszu do rzęs Lovely. Akurat tak się złożyło, że skończył mi się mój obecny tusz, więc w poszukiwaniu czegoś nowego trafiło na niego. Słyszałam o nim wiele dobrego, więc postanowiłam go wypróbować. Muszę przyznać,że jestem bardzo miło zaskoczona.
Przede wszystkim ładnie wydłuża rzęsy. Wystarczy jedna warstwa, żeby oko wyglądało naturalnie, bez efektu sklejonych rzęs. Przy okazji są podkręcone. Tusz nie obsypuje się i trzyma cały dzień. Przy okazji dość dobrze się zmywa.
Szczoteczka też dobrze spełnia swoje zadanie. Jest silikonowa ale przy odpowiedniej wprawie wystarczy kilka pociągnięć. Nie nabiera nadmiaru kosmetyku.
Cena jest bardzo korzystna, ponieważ kosztuje aż 8,99. :)
Myślę,że warto go wypróbować.
Jeśli nie, to gorąco go polecam.
Read More
Dzisiaj kilka słów o słynnym tuszu do rzęs Lovely. Akurat tak się złożyło, że skończył mi się mój obecny tusz, więc w poszukiwaniu czegoś nowego trafiło na niego. Słyszałam o nim wiele dobrego, więc postanowiłam go wypróbować. Muszę przyznać,że jestem bardzo miło zaskoczona.
Mowa o nim:
Przede wszystkim ładnie wydłuża rzęsy. Wystarczy jedna warstwa, żeby oko wyglądało naturalnie, bez efektu sklejonych rzęs. Przy okazji są podkręcone. Tusz nie obsypuje się i trzyma cały dzień. Przy okazji dość dobrze się zmywa.
Szczoteczka też dobrze spełnia swoje zadanie. Jest silikonowa ale przy odpowiedniej wprawie wystarczy kilka pociągnięć. Nie nabiera nadmiaru kosmetyku.
Cena jest bardzo korzystna, ponieważ kosztuje aż 8,99. :)
Myślę,że warto go wypróbować.
I na koniec moje oko po jednej warstwie.:)
Używałyście tego tuszu?Jeśli nie, to gorąco go polecam.