środa, 13 listopada 2013

Jak dbać o włosy w czasie i po umyciu?

Jak wiemy prawidłowe mycie włosów to klucz w ich pielęgnacji. Często jest pomijane, ponieważ przecież to zwykłe mycie, dlatego zazwyczaj jest przeprowadzane w sposób szybki, co powoduje dużo błędów (jak wiemy włosy mokre są bardziej podatne na wszelkiego rodzaju uszkodzeń)

Zebrałam kilka rad,do których osobiście się stosuję i mam nadzieję,że Wam również się przydadzą. :)


Krok 1 - Jaka woda?


Najbardziej odpowiednim wyborem jest woda letnia. Gorąca woda może powodować otwieranie się łusek włosów, co w efekcie daje utratę połysku. Do ostatniego spłukania używam zimnej wody, która z kolei zamyka łuski włosów, dając efekt błyszczenia.





Krok 2 - Jaki szampon?


Tutaj pozostaje kwestia indywidualna. Ja osobiście preferuję delikatne szampony dla dzieci (wspomniany wcześniej Hipp), ewentualnie szampony ziołowe. Z tych drugich wybieram najczęściej pokrzywowy. I tak, czasem myję włosy szamponami z SLS. I żyją. :) Używam ich do zmycia masek czy olei. 



Krok 3 - Odżywka.


Podczas mycia włosów nie wyobrażam sobie nałożyć na nie odżywki. Nawet nie myślę, co bym zastała podczas wysuszenia ich. :) Dla mnie jest to obowiązek, to tak samo jak mycie ich szamponem. Trzymam je zazwyczaj około 3 minut, następnie spłukuję. Nakładam ją mniej więcej od połowy włosów.



Krok 4 - Suszenie.


Po umyciu włosów każda z nas używa ręcznika no i właśnie. Tutaj często zapominamy,że włos mokry to włos bardziej narażony na uszkodzenia. Niedopuszczalne jest szorowanie ich ręcznikiem. Nie za dobrym pomysłem jest od razu rozczesywanie ich szczotką. Włosy powinny jednak trochę podeschnąć czy to w ręczniku czy bez niego. Ja używam ręcznika. Na początku lekko je odsączam a następnie delikatnie owijam włosy w turban. I tutaj muszę go trzymać minimum 40 minut, ponieważ moje włosy są dość grube i ściągnięcie z nich nadmiaru wody wymaga czasu.



Krok 5 - Co z końcówkami?


Dla mnie kolejnym obowiązkowym kosmetykiem podczas pielęgnacji włosów jest jedwab/serum. Rozgrzewam kilka kropelek w dłoni i nakładam również od połowy. Dzięki temu lepiej się rozczesują i są gładkie. :) Używam Mythic Oil L'oreal. 




Krok 6 - Rozczesanie.

Po ok 40 minutach czas rozczesać kudełki. Używam mojej ukochanej szczotki TT, dzięki której sporo włosów zostaje na głowie. :) W sposób bezbolesny i szybki, czeszę zaczynając od końcówek a kończąc na czubku głowy.



Krok 7 - Suszenie.


Tak, zazwyczaj używam suszarki. Wynika to przede wszystkim z braku czasu. Moje włosy potrzebują na wyschnięcie kilka godzin. Jednak suszę je co najmniej godzinę po myciu. Są wtedy lekko suche, co dodatkowo przyśpiesza suszenie.  Kiedy jednak nigdzie się nie śpieszę pozwalam włosom na naturalne wysychanie. Używam suszarki Philips HP 4981.





Mam nadzieję,że nic nie pominęłam. 
Macie jakieś sprawdzone sposoby podczas mycia włosów?
Pozdrawiam! :)



Subscribe to Our Blog Updates!




Share this article!

7 komentarzy:

  1. Większość rzeczy robię podobnie jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie te rady są świetne, ale należy pamiętać, że nie warto zbyt długo siedzieć w takim ręcznikowym turbanie, ponieważ pod wpływem ciepła wytwarza się sebum, które powoduje przetłuszczanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdaję sobie z tego sprawę ale turban trzymam ok 40 minut odkąd pamiętam i nie zauważyłam przyśpieszonego przetłuszczania się włosów :)

      Usuń
  3. niektóre rzeczy robię tak jak Ty, oprócz długiego trzymania włosów w turbanie i suszenia suszarką, niestety błędem u mnie, którym krzywdzę moje włosy jest to, że chodzę w mokrych spać, ale tak to już jest, wieczorami się uczę i zapominam umyć, a potem to już chodzę spać, trzeba to zmienić :) a co do gorącej wody do spłukiwania - i otwiera łuski włosów i może spowodować udar cieplny głowy, nic przyjemnego - rano się wstaje, ma się zawroty głowy i chce się wymiotować , także gorąca woda do spłukiwania głowy zabroniona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja muszę trzymać dłużej włosy w turbanie bo one niesamowicie pochłaniają włosy i gdyby nie ręcznik to by kapały i kapały. :) Co do spania w mokrych włosach masz rację - nie dość, że są podatniejsze na uszkodzenia to jeszcze dodatkowo są narażone na większe tarcie.. ja bym miała niezłą szopę rano :)

      Usuń
  4. ciekawy post :)
    Obserwujemy ?
    life-on-picture.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz - daje mi to ogromną motywację do kolejnego pisania. :)

Nie piszcie proszę w stylu ,,zapraszam do mnie'' - i tak każdego odwiedzę.

Jeśli macie jakieś pytania - piszcie śmiało, postaram się szybko na nie odpowiedzieć.

Return to top of page
Powered By Blogger | Design by Genesis Awesome | Blogger Template by Lord HTML