poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Pomadka Dior Rouge, 553.

Wiem, że kilka z Was czeka na recenzję pomadki, którą dostałam w prezencie. Niestety, nie było mnie przez weekend w domu, więc nie mogłam zrobić o niej notki. 
Na ogół wolę błyszczyki, ponieważ pomadki mają słabszą trwałość i szybko się ''zjadają'', czego wynikiem jest nierównomierny koloryt ust. Ta jednak przypadła mi do gustu, ponieważ trzyma się dłużej niż moje dotychczasowe pomadki i ma piękny kolor. 

Tak wygląda na ręce i w świetle dziennym :


















Plusy :

* Trwałość !
* Kolor, który bardzo przypadł mi do gustu,
* Nie tworzą się tzw ''suche skórki''
* Kremowa konsystencja, przez którą łatwo się ją nakłada na usta,
* Nie posiada żadnych złotych drobinek, które mnie zawsze odrzucają przy wyborze pomadki.

Minusy:

* Cena

Podsumowując- to chyba najlepsza pomadka w mojej dotychczasowej kolekcji. :)

Wolicie pomadki czy błyszczyki?
Macie swoich ulubieńców ? :)

Pozdrawiam!



Subscribe to Our Blog Updates!




Share this article!

9 komentarzy:

  1. Eve, poleciłabym ją zakupić ale ta cena jest odstraszająca. Szkoda, bo pomadka jest cudowna. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No własnie nie dałabym tyle za pomadkę, ale kolorek cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwierz, ja też bym nie zapłaciła tyle pieniędzy. Cudem mi się trafiła :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor jest po prostu boski :) gdyby nie ta cena to już bym ją miała.. Ja nie lubię malować ust, mam tylko jedną pomadkę z inglota, która moim zdaniem jest świetna ale długo nie da się jej nosić będąc w związku, bo zaraz zostaje zjedzona :P jedyne czym lubiłam malować usta był Carex, zwykłe balsamy i pomadki mnie drażnią, czuję wtedy na ustach coś ciężkiego albo oleistego..

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś miałam pomadkę inglota ale nie zapadła mi specjalnie w pamięć, więc zapewne nie była dobra. :) No tak, w związkach lepiej używać mało kolorowych błyszczyków :D Z pomadek ochronnych polecam Nivea Oliwka i cytryna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana, ja mam dwie lewe ręce również :D
    Ale ten akurat pomysł jest super łatwy, spróbuj sama ;)
    Masz włosy wprost stworzone do zabawy w takie fryzurki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Patrząc po zdjęciach jakoś Ci nie wierzę :D
    Spróbuję, spróbuję ale pytanie czy takie upięcie będzie się trzymało na moich ciężkich włosach.
    Zabawy w fryzurki na moich to najczęściej ma moja mama :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz - daje mi to ogromną motywację do kolejnego pisania. :)

Nie piszcie proszę w stylu ,,zapraszam do mnie'' - i tak każdego odwiedzę.

Jeśli macie jakieś pytania - piszcie śmiało, postaram się szybko na nie odpowiedzieć.

Return to top of page
Powered By Blogger | Design by Genesis Awesome | Blogger Template by Lord HTML