Na początku kilka słowo o tym produkcie:
Skład: Glycine Soja Oil, Ricinus Communis Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Zea Mays Germ Oil, Sesamum Indicum Seed Oil, Triticum Vulgare Germ Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Carica Papaya Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Persea Gratissima Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Parfum, Limonene, Tocopherol, Linalool, Geraniol, Helianthus Annuus Seed Oil, Citral, Citronellol, Farnesol.
Ze względu na dobry skład i dużo olejków aż grzech nie popróbować go na włosach czy paznokciach. :)
* Do skóry - tutaj sprawdza się bardzo dobrze, szczególnie przy masażu, najlepiej połączonym z przyrządem do cellulitu. Wygładza skórę, nawilża a w duecie ze szczotką do masażu napina skórę. Osobiście używam takiego sprzętu.
* Do włosów - używam go najczęściej. :) Dodatkowo zostawiam olejek na noc. Po takim zabiegu włosy są miękkie, sypkie i bardzo błyszczące. Czasem łączę Alterrę z olejem kokosowym.
* Do paznokci - używałam sporadycznie, teraz od kilku dni staram się robić to systematycznie. Dodatkowo pomieszałam alterrę z olejem rycynowym i mam nadzieję, że za miesiąc będę mogła pochwalić się mocnymi i zdrowymi paznokciami. :)
* Złagodzenie skóry po depilacji - tutaj też świetnie się spisuje. Niestety, po każdym goleniu moja skóra jest momentalnie ''przyozdobiona'' czerwonymi kropkami. Ten olejek pomaga mi zminimalizować ich widoczność.
Na koniec zdjęcie wyżej wspomnianego olejku:
Używałyście ?
Macie inne zastosowania tego olejku?
Pozdrawiam! :)
Bardzo lubię i cenię sobie ten olejek :) zużyłam już mnóstwo opakowań tego specyfiku i ciągle do niego wracam. Używam go głównie do masażu bańką chińską.
OdpowiedzUsuńO właśnie, zapomniałam dopisać o bańce chińskiej. :)
Usuńmuszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńtego jeszcze nie miałam. pomarańczowo brzozowy był wyśmienity, włosy były nie do poznania. teraz kupiłam ten z limonką i na razie nie jest tak fajnie jak w przypadku tego pierwszego. migdałowo papajowy też wypróbuję, żałuję jedynie, że nie zdążyłam przetestować tego z granatem ;)
OdpowiedzUsuń